Read Time:3 Minute, 1 Second
Witam po dłuższej przerwie!
Złośliwość rzeczy martwych uaktywnia się – przynajmniej u mnie – zawsze, gdy najbardziej tej rzeczy potrzebuję. Awaria starego komputera, natłok obowiązków jak i duże zmiany w życiu osobistym sprawiły, że musiałam zrobić małą przerwę w pisaniu. Ale oto jestem z zaległym postem!
Dnia 2 czerwca w Instytucie Żywności i Żywienia w Warszawie odbył się wykład pt. ,,Dieta w łuszczycy i ŁZS” wraz z warsztatami tworzenia jadłospisu dla osób dotkniętych łuszczycą.
Za organizacją stała niezastąpiona Unia Stowarzyszeń Chorych na Łuszczycę oraz Instytut Żywności i Żywienia. Mogliśmy się dużo dowiedzieć o tym jak powinna wyglądać prawidłowa dieta, na co zwracać uwagę na opakowaniach produktów spożywczych, o zmianach wymagań prawnych w zamieszczanych informacjach na etykietach, metodach oceny stanu odżywienia i wiele, wiele innych.
Według Instytutu Żywności i Żywienia podstawą diety w ŁZS jest spożywanie produktów o silnym potencjale przeciwutleniającym i potwierdzonym działaniu przeciwzapalnym, przy jednoczesnym eliminowaniu produktów o działaniu prozapalnym, co oznacza przestrzeganie zasad zdrowego odżywiania. Warzywa powinny być w naszej diecie minimum 4 razy dziennie. Im więcej jesteśmy w stanie ich wcisnąć do diety i urozmaicać – tym lepiej. Co jest najlepsze?
- Kiszonki, warzywa cebulowe (czosnek, por, cebula, dymka)
- Warzywa kapustne (np. jarmuż, kalafior, brokuł, kapusta biała i czerwona, kalarepa)
- Zielone warzywa liściaste (szpinak, sałata, rukola, roszponka).
Warto jednak wiedzieć, że w przypadku warzyw kapustnych już po minucie gotowania TRACĄ swoje właściwości przeciwzapalne. By na to zaradzić, możemy do posiłku z gotowanymi warzywami kapustnymi dodać odrobinę SUROWYCH warzyw z tej samej grupy – tu za przykład podano ugotowanego kalafiora z kawałkiem surowej kalarepy.
Jeśli chodzi o owoce, powinniśmy spożywać je w całości. Gdy chcemy je wypić, zróbmy po prostu koktajl zamiast soku.
Na co jeszcze powinniśmy zwracać uwagę w naszej diecie wg. IŻiŻ?
- OMEGA 3 ma silne działanie przeciwzapalne. Znajdziemy je oczywiście w rybach (w tym przypadku im tłustsza, tym zdrowsza). Do tego dochodzi olej lniany i rzepakowy, siemię lniane, orzechy włoskie, zielony groszek, brokuły, kapusta, nasiona lnu
- WAPŃ – produkty mleczne, konserwy rybne spożywane razem z ośćmi,jarmuż, natka pietruszki, szczypiorek, nasiona roślin strączkowych i wiele więcej.
- WITAMINA D – jajka, tłuste ryby morskie, pieczarki
- KOLAGEN – wywary kostne, galaretki owocowe – w umiarze, ponieważ tłuszcz czy cukier zawarte w takich produktach mają zbyt duże stężenie.
- KURKUMA, IMBIR – mają silne działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne i antyoksydacyjne
W produktach niezalecanych znalazły się oczywiście żywność wysokoprzetworzona, dania typu instant, słodycze, słone przekąski i słodzone napoje.
Największym jednak dla wszystkich szokiem (a z całą pewnością dla mnie!) była chyba informacja, iż OLEJ KOKOSOWY wcale nie jest zdrowy i jest w zasadzie na równi ze zwykłym smalcem – z tą różnicą „na plus”, że ten nie jest pochodzenia zwierzęcego. Cóż, wciąż pozostaje nam używanie go zewnętrznie jako najlepszy natłuszczasz po kąpieli..
Nie jestem ekspertem ani też nie jestem niestety w stanie przekazać wszystkich informacji, które padły podczas kilkugodzinnego wykładu ale jeżeli jesteście głodni wiedzy w zakresie żywienia możecie śmiało wejść na stronę internetową Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej ncez.pl. Można tam znaleźć wiele naprawdę ciekawych informacji i artykułów na temat zdrowego odżywiania.
Zaraz po wykładach odbyły się warsztaty tworzenia jadłospisów.
Na początku każdy wypełniał swoją ankietę, gdzie wpisywaliśmy nasz przykładowy jadłospis z całego dnia a następnie analizowaliśmy co moglibyśmy w nim zmienić na lepsze. Następnie zostaliśmy zważeni, zmierzeni – wraz z mierzeniem naszego ciśnienia, po czym liczyliśmy swoje BMI by sprawdzić, czy mamy odpowiednią wagę w stosunku do swojego wzrostu. Na sam koniec każdy z uczestników dostał specjalny certyfikat uczestnictwa. Osobiście uwielbiam takie spotkania. Nie tylko mogę się wiele nauczyć – czy też utwierdzić się w tym co już wiem ale też poznać innych ludzi chorych na łuszczycę w każdym wieku co przypomina mi, że nie jestem z tą chorobą sama!
Only, that might be given to the tiny kids,
to offer freedom from varied forms of diseases. Having other things or obstacles close by will disturb your kid
and enquire of him to consider them instead, which might result in him struggling with accidents
and slips. Her chiropractor performed low amplitude, high velocity manipulation across the 3
spinal locations and almost 1.
Osoba bedaca w mojej rodzinie miala w pewnym czasie bardzo nasilone objawy łuszczycy .Na calym ciele byly okropnie duze plamy.Bardzo dobry lekarz przepisywal konskie dawki sterydow ze az wlosy wyjasnialy i nic nie pomagalo.W koncu zaczęłą stosować tą masć https://dermacea.pl i widać efekty